Test BMW E39 na dystansie 30 000 km

Po około dwóch i pół roku posiadania BMW E39 i pokonaniu około 30 000 km  postanowiłem napisać post opisujący ten samochód pod wieloma względami

BMW E39 Touring po Face Liftingu

Na początek trochę historii

BMW serii 5 E39 zadebiutowało w marcu 1995 jako następca BMW  E34. Początkowo dostępne było tylko jako elegancki i dosyć funkcjonalny sedan. Dopiero w 1997 BMW zaprezentowało wersję kombi nazywaną Touring. 

BMW E39 w wersji przed liftingowej

BMW E39 Touring w wersji przed liftingowej

Samochód był oferowany z benzynowymi silnikami 6 i 8 cylindrowymi o mocy od 150km do 286km a także silnikami wysokoprężnymi o mocy od 136km do 193km. Napęd przykazywany jest wyłącznie na tylnie koła za pomocą 5 i 6 biegowych skrzyni manualnych oraz 4 i 5 biegowych przekładni automatycznych.

Wnętrza BMW E39 jest bardzo funkcjonalne i wygodne. Większość egzemplarzy ma także bogate wyposażenie takie jak skórzana tapicerka, wielofunkcyjna kierownica, dwustrefowa klimatyzacja automatyczna czy podgrzewane fotele. Z ciekawych opcji wyposażenia można wymienić lusterko z zintegrowanym pilotem do bram garażowych, doskonałe nagłośnienie HI-FI Professional DSP, ogrzewanie postojowe Webasto z pilotem, tuner telewizyjny czy podwójne szyby dźwiękoszczelne oraz wiele innych.

W roku 2000 przeprowadzono lifting obejmujący między innymi inne lampy, reflektory przeciwmgielne (z prostokątnych na okrągłe), zmieniony zderzak. Wprowadzono także nowe wzory felg aluminiowych oraz zmieniono kierownice. 

Moje doświadczenie z BMW E39

Mój egzemplarz E39 pochodził z 2002 roku więc jest po faceliftingu. Kupiłem go z przebiegiem 265 000 km i przejechałem nim około 30 000 km. W trakcie eksploatacji nigdy mnie nie zawiódł i zawsze dowiózł mnie do celu. Oczywiście nie obyło się bez awarii. Najpoważniejsza usterka która przytrafiła mi się to uszkodzenie koła pasowego.  Wymiana na koło renomowanej marki Corteco wraz z wymianą pasków (Continental) zamknęła się w 800 zł. Wymieniłem także świece żarowe, przepływomierz powietrza. Z zawieszenia przez dwa i pół roku eksploatacji po polskich drogach wymiany wymagały jedynie łączniki stabilizatora. W międzyczasie nie obyło się także bez zwykłych wymian eksploatacyjnych takich jak olej silnikowy 2x, serwis klimatyzacji oraz akumulator.

Z części nie mechanicznych naprawiłem także system czujników parkowania PDC. Niestety czujniki do e39 są słabej jakości (nawet te oryginalne) i system ten często ulega awarii.

Co do spalania silnik 2.0 diesel jest bardo oszczędny. Średnie spalanie w cyklu mieszanym wyniosło 6.3 l/100km. W trasie spalanie oscyluje między 4.7 a 6 litrów w zależności od prędkości i stylu jazdy. W mieście spalanie oczywiście rośnie miej więcej do poziomu 7 lub 8 litrów w zależności od kierowcy.

Przykładowe spalanie na trasie w wersji 520d Touring

Komfort jazdy stoi na bardzo wysokim poziomie. Samochód bardzo ładnie tłumi nierówności. Fotele są bardzo wygodne i nawet po 1000 kilometrowej trasie wysiada się bez bólu pleców. Trzymanie boczne również jest wystarczające. Podejrzewam że fotele sportowe lub tzw komfortsitze są w tej kwestii jeszcze lepsze jednak nawet na standardowe fotele nie ma co narzekać. Zegary oceniam bardzo wysoko - są bardzo czytelne i funkcjonalne. Przydatny jest także wskaźnik chwilowego zużycia paliwa. Zawieszenie jest przyjemnie zestrojone i pozwala na szybką jazdę w zakrętach. Ogólnie rzecz ujmując e39 to idealny samochód do komfortowego poruszania się na długich trasach. Jakość wykonania stoi na wysokim poziomie. Materiały są dobrej jakości, dużo jest miękkich plastików. Skóra jest najwyższej klasy - bardzo gruba i wytrzymała. Ergonomia również stoi na wysokim poziomie- wszystko jest pod ręką i intuicyjnie wiemy jak się obsługuje większość systemów.

Odnośnie wyposażenia mojego egzemplarza mogę powiedzieć, że było bogate. Automatyczna dwustrefowa klimatyzacja działa bardzo dobrze. Nawigacja pomimo lat po włożeniu nowej płyty z mapami funkcjonuje bez problemu. Czujnik deszczu ułatwia jazdę w trudnych warunkach atmosferycznych. Bardzo dobra jest również współpraca czujnika zmierzchu i oryginalnych świateł do jazdy dziennej. Użytkownik może zapomnieć o włączaniu świateł - system bezbłędnie przełącza się pomiędzy światłami do jazdy dzienne a reflektorami xenonowymi.

Bagażnik w wersji Touring

 Bagażnik jest duży a dodatkowo ma regularny kształt. Po złożeniu kanapy bagażnik robi się ogromny i można przewozić rzeczy o długości około 2 metry. Roleta i siatka są wyposażeniem standardowym odmiany kombi. Pod tylną kanapą jest miejsce na wsunięcie rolety więc po złożeniu kanapy można ją tam zamocować i zabezpieczyć przestrzeń ładunkową za fotelami siatką. Dodatkowe schowki znajdują się pod podłogą bagażnika oraz w boczkach. W klapie bagażnika umiejscowiono także sprytny schowek na narzędzia i trójkąt.


Pora przejść do irytujących detali tego modelu. Zasięg pilota centralnego zamka jest słaby. Pomimo nowych baterii samochód otwiera się tylko z dosyć bliskiej odległości. Kierownica skórzano -drewniana, kiedyś bardzo ładna i zapewne droga nie wygląda już tak imponująco bo lakier bezbarwny na części drewnianej pęka.

Wnętrze E39 w wersji Edition Exclusive

Uchwyty na napoje są słabej jakości. Niestety to bolączka każdej E39. Nagłośnienie standardowe nie zachwyca jak na tę klasę samochodu. Dopiero egzemplarz wyposażony w opcjonalne nagłośnienie HI-Fi Professional DSP zapewnia doskonałą jakość dźwięku. Irytujące są także wcześniej już wspomniane czujniki parkowania, które psuja się często. Słupek A zasłania dosyć mocno widoczność i w pewnych sytuacjach trzeba się trochę wychylić żeby dobrze widzieć.    

Podsumowanie

Podsumowując nie zawiodłem się na BMW E39. 30 000 kilometrów przejechałem w bardzo dobrych warunkach i bez większych problemów. Samochód zachwycił mnie wygodą szczególnie na oponach o wysokim profilu. Polecam E39 osobom jeżdżącym dużo poza miastem, które docenią komfort jazdy, precyzje prowadzenia i bogate wyposażenie.